niedziela, 30 grudnia 2012

Koszula męska farbowana w naparze z kory olchy


Koszulę uszyła i zafarbowała Szebora, nasza drużynniczka. To lniana koszula o długości do rzepki w kolanie, z wąskimi klinami po bokach i krajką bardkową. Tkanina farbowana ręcznie korą olchy na szaro. Po paru miesiącach leżenia barwnik zrobił się bardziej "zielonkawy", poza tym pojawiły się też rude przebarwienia.

Sam proces przygotowania został zilustrowany poniżej:


Do farbowania Szebora potrzebowała między innymi wysuszonej rozdrobnionej kory olchy, potas i siarczan żelaza. Korę gotowała przez ok 2 godziny, potem zanurzyła w niej tkaninę i gotowała dalej, mieszając co jakiś czas. Koszula uzyskała barwę rudawą (szarego nie da się otrzymać bez zaprawy mineralnej - w tym przypadku siarczanu). Następnie do wody dodała siarczan żelaza i znowu gotowała len. Potem koszula została przeprana i gotowe :)

środa, 1 sierpnia 2012

Koszula męska

koszula słowiańska

Koszule męską skandynawską i słowiańską wydaje się różnić głównie jedna cecha - kliny. Koszula skandynawska posiada je co najmniej dwa, natomiast słowiańska zamiast nich posiada rozcięcia po bokach. W obu przypadkach chodzi o ułatwienie poruszania się.

Dowiedz się więcej o skandynawskim stroju męskim.

Koszule na zdjęciach wykonano dla dwóch odtwórców z Drużyny Najemnej "Swarga" - słowiańskiego i skandynawskiego. Dziś dobrze służą właścicielom - jedna podczas bitew, druga "w cywilu".

koszula skandynawska
 Obie mają identyczne wykończenie - zbliżenie widoczne poniżej:


czwartek, 26 lipca 2012

Suknia słowiańska i skandynawska (lniana)



W Skandynawii i na Słowiańszczyźnie kroje sukien różniły się niewiele. Można je było szyć na wzór trapezu (węższe na górze, szersze na dole) lub wszywać kliny (2 lub 4, czyli 2 po bokach lub dodatkowe dwa jeszcze z przodu). Rękawy sukien były raczej węższe, co wynikało z praktycznych względów (mniej zużytego materiału, wygodniejsze przy pracy). Na szersze rękawy mogły sobie pozwolić kobiety zamożne, posiadające służbę i niewolnych. Suknie widoczne na zdjęciach mają dwa kliny wszyte po bokach (od pasa w dół, niektórzy szyją od bioder w zależności od tego, jak krój lepiej pasuje na daną figurę). Więcej informacji.

Tak jak w przypadku krojów, również w kolorach sukien skandynawskich i słowiańskich brakuje zasadniczych różnic. Stawiano na naturalne składniki.
Materiał tkany i zszywany był przez kobiety, które farbowały go za pomocą minerałów, ziół, kory, liści, korzeni, jagód, porostów i warzyw. Występowała więc: ceglasta, głęboka czerwień, błękit, różnorodność żółci, zielenie, purpury i ciemny brąz (od łupin orzechów laskowych). Paleta złotych brązów wytworzona mogła być dzięki mieszaniu poszczególnych barwników. Bogactwo stroju nie zależało tylko od materiału, jaki miało się na sobie, ale także od jego barwy. Im kolory były żywsze i bardziej intensywne, tym zamożniejszy człek je nosił. Wynikało to z kosztów farbowania tkanin. Z wykopalisk znamy: biel, szarość, brąz, róż, jasną żółć, blady błękit i kolor ceglasty.
Źródło: http://www.winland.pl/archiwa

Szarą suknię uszyła Thordis, dwie pozostałe - Ludomiła. Poniższy strój wykonała Szebora:


Oto suknia lniana i fartuchowa razem z broszami, paciorkami i birkowym igielnikiem z brązu. Suknie lnianą i fartuchową uszyła Thordis, zaś krajki, brosze, igielnik i paciorki pochodzą od zaprzyjaźnionych odtwórców:

Suknia skandynawska z krajką, moje najnowsze dzieło: 


Krajka przyjechała z festiwalu na Wolinie:



środa, 25 lipca 2012

Zapona



Zapona to słowiański fartuszek wschodni, czyli w największym skrócie dwa połączone prostokąty materiału. Dekolt może być duży lub mały, okrągły lub kwadratowy. Boki fartuszka nie są zszyte ani związane (takiego rozwiązania nie stosowana w X wieku). Zamiast tego zbiera się je w pasie krajką.



Suknia z zaponą:

Zaponę i suknię widoczne na zdjęciach wykonała Ludomiła z Drużyny Najemnej "Swarga".

Aktualizacja 8 sierpnia 2014:

Kolejna zapona, uszyta na specjalne zamówienie:



niedziela, 15 lipca 2012

Witaj Wędrowcze...


... skoro trafiłeś na mój blog, zapewne interesujesz się odtwórstwem historycznym albo już są Ci nieobce wyjazdy w strojach z epoki. Na moim blogu prezentuję ubrania i dodatki z czasów wczesnego średniowiecza, jakich używali Słowianie i Skandynawowie.

Należę do Drużyny Najemnej "Swarga". Mam zaszczyt być częścią wspólnoty obdarzonej różnorodnymi talentami. Wyroby drużynników na pewno pojawią się tutaj niebawem, o czym będę informować w kolejnych postach.

Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś, co przykuje Twoją uwagę :)

Sława!